Pragnienia jawne i skryte, czyli urok lat 50.
Wysiadając z pociągu Warszawa-Łódź, dzięki lekturze kolorowych pism, które nie bez powodu nazywam kolejowymi, już wiedziałam, że człowiek jest sumą pragnień. A od tego, jak je traktuje, zależy nie...
View ArticleZemsta procedur, czyli cierpienia starego jurora
Lubię modę. To sympatia wieloletnia, niekiedy zbyt spontaniczna i przesadnie bezwarunkowa. Lubię konkursy mody. Rywalizacja zawsze podkręca kreatywność uczestników, wymuszając procedury i jasne...
View ArticleKokokoko Euro Spoko, czyli terapia gdakaniem
Po opublikowaniu wyników głosowania na wkład artystów w euforię stadionową, naród podzielił się na oburzonych, zawstydzonych, rozbawionych i zagubionych. Każda opcja zasługuje na uwagę, bo choć...
View ArticleFinezja chama, czyli konwencja dokazywania
Lubię, gdy inteligencja jest wysoko opłacana, dlatego nie irytują mnie przechwałki Kuby Wojewódzkiego o wysokości honorariów. Nie przeszkadza mi także to, że żyje luksusowo z balansowania między...
View ArticlePewny siebie, pewny swego, czyli szafa według Łoszewskiego
Polscy mężczyźni nie mają szczęścia do mody. I wzajemnie. Nie mają też szczęścia do doradców. Przez modę są traktowani po macoszemu, zgoda − na własne życzenie, a minoderyjne poradniki, w których...
View ArticlePotrzeba ciągłości, czyli − gdy maraton jest sztafetą
Polska moda cierpi na brak ciągłości. Łatwo zrezygnowaliśmy z tego, co było, także modę z czasów słusznie minionych oceniając kryteriami polityki a nie estetyki. Między innymi, także z tego powodu...
View ArticleDZIĘKUJĘ, czyli o banałach, szyku dobroci i szoku nieszczęścia
− Szczęściem jest brak nieszczęścia − burczała babcia, gdy kolejną wnuczkę, a było nas sporo, dopadała kolejna czarna rozpacz wywołana analizą kształtu nosa, owalu twarzy lub następną, równie dotkliwą...
View ArticlePodnieś skacowaną głowę, balowałeś z Historią!
Witając Nowy Rok − czy to na największym placu w mieście, czy w pałacu − balowaliśmy tam z Historią, która bywała damą rozrywkową, a nader rozdokazywaną w karnawale. Ponoć dworskie maskarady podarowała...
View ArticleO d. Maryli czyli estetyka a erotyka
Ten tekst napisałam ćwierć wieku temu, gdy jeszcze bawiłam się w doradzanie, stąd chwilami ton „ciotka dobra rada.” Ze zdumieniem stwierdzam, że uwagi starzeją się wolniej niż ich autorka. Moda, jej...
View ArticleDZIĘKUJĘ. Oda do babć, dziadków i wnucząt
Nie jestem ideałem babci. Wręcz przeciwnie. Gdy urodziła się wnuczka pierwsza, nie porzuciłam pracy, by z impetem rzucić się w pieluchowo-pielęgnacyjny zamęt. Gorzej − po przyjściu na świat drugiej...
View Article